Wystawa „Rzeszów – miasto ratownik” w Parlamencie Europejskim
RZESZÓW. 29 fotografii pokazujących, niemal dzień po dniu to, jak zmieniało się życie w Rzeszowie po ataku Rosji na Ukrainę składa się na wystawę, której wernisaż odbył się we wtorek w Brukseli.
24 lutego 2022 roku o godz. 3.45 Federacja Rosyjska zaatakowała Ukrainę i rozpoczęła największy i najbardziej śmiercionośny konflikt w Europie po zakończeniu II Wojny Światowej. Uciekając z ogarniętej wojną Ukrainy, polską granicę przekroczyło 17 mln Ukraińców. Kobiety, dzieci i osoby starsze, pieszo, w mrozie i śniegu stali w kilkudniowych kolejkach, aby uciec do bezpiecznej Polski.
- Pociągami, autobusami, busami i prywatnymi autami wolontariuszy przyjeżdżali do pierwszego dużego miasta na granicą - do Rzeszowa. Codziennie nawet kilka tysięcy osób potrzebujących schronienia. Wystawą, przygotowaną przez Galerię Fotografii Miasta Rzeszowa chcemy Państwu pokazać, co działo się po przybyciu uchodźców do Rzeszowa. Chcemy opowiedzieć Państwu naszą historię – mówił podczas uroczystego otwarcia wystawy w Parlamencie Europejskim Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
Gospodynią wieczoru była Elżbieta Łukacijewska, europarlamentarzystka z Podkarpacia, która wspominała piękną postawę rzeszowian, którzy „otworzyli swoje serca i domy dla uchodźców. - Jestem dumna, że tu - w Brukseli, w sercu demokracji, mogę gościć przedstawicieli Rzeszowa, stolicy mojego okręgu wyborczego – Podkarpacia – podkreślała Elżbieta Łukacijewska.
Wyjątkowym wydarzeniem była obecność Roberty Metsoli, Przewodniczącej Parlamentu Europejskiego, która osobiście zainaugurowała wystawę. - Pierwszy raz udałam się do Ukrainy zaraz po wybuchu wojny. I to właśnie wtedy Rzeszów był moim pierwszym przystankiem. Tam spotkałam się z prezydentem Konradem Fijołkiem i przekonałam się na własne oczy jak wygląda ta ogromna pomoc, którą nieśli mieszkańcy Rzeszowa. To miasto, w którym zobaczyliśmy co to znaczy ludzkość, co to znaczy humanizm. To 200 tys. miasto, które na początku wojny przyjęło nawet 100 tys. uchodźców. Ta hojność Rzeszowa wykroczyła za granice Polski – podkreślała Metsola.
– Dziękuję pani przewodniczącej za spotkanie w jednym z najlepiej strzeżonych portów lotniczych na świecie – podrzeszowskiej Jasionce, gdzie rozmawialiśmy o sytuacji w Ukrainie oraz o tym, jak wygląda nasza pomoc. Jednocześnie dziękuję Robercie Metsoli za wspólną akcję „Generatory nadziei”, bo widzieliśmy jak bardzo te generatory były potrzebne naszym sąsiadom – mówił prezydent Fijołek, który dziękował także Elżbiecie Łukacijewskiej za możliwość zaprezentowania miasta w Parlamencie Europejskim i dotychczasowe wsparcie Rzeszowa.
W wernisażu wzięli udział europarlamentarzyści, w tym czterech byłych premierów Polski: Ewa Kopacz, Jarosław Kalinowski, Leszek Miller i Marek Belka. Obecni byli również Włodzimierz Cimoszewicz, Andrzej Halicki, Michał Kobosko, Janusz Lewandowski, Róża Thun, Witold Pahl, Włodzimierz Karpiński, Łukasz Kohut, Adam Jarubas, oraz polska wiceminister kultury Marta Cienkowska.
Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego podkreślała, że Polska ma piękne miasta, piękne zabytki, piękne budynki, ale ich wyjątkowość nie polega na tym, co stoi przy naszych ulicach, wyjątkowość tych miast polega na tym, kto w nich mieszka. Odważyłam
się nazwać Rzeszów miastem wyjątkowym, bo ma wyjątkowych mieszkańców. Bo właśnie Rzeszów jest dziś symbolem pomocy, otwarcia i miłości do drugiego człowieka.
-Julia Maciak, uchodźczyni i przedstawicielka społeczności ukraińskiej w Rzeszowie dziękowała mieszkańcom Rzeszowa za serce, za pomoc, za przyjęcie z otwartymi ramionami.
Na wystawę „Rzeszów - miasto ratownik” składa się 29 fotografii autorstwa Grzegorza Bukały. Uzupełnia je film Adama Lamparta i Marzeny Kłeczek-Krawiec i pokaz multimedialny.